Reżyser Stefon Bristol świadomy obranej konwencji sprytnie łączy pod płaszczykiem sci-fi społeczną tematykę, zabawę popkulturą i czystą rozrywkę. To autorska produkcja wykorzystująca wątki podróży w czasie, by dotykać tematów rasizmu, nadużycia władzy, relacji z najbliższymi i dojrzewania. Ale gdy do głosu dochodzą już...
więcejNawet jak na film młodzieżowy dla czarnoskórej populacji, to straszny badziew. Infantylizm, głupoty, tandetna fabuła, mierni "aktorzy" oraz "czarny" humor, którego nie przyswajam, zniechęciły mnie całkowicie. Nie dotrwałem do końca, nie dałem rady. Może gdybym żył w USA to spojrzałbym inaczej? Jednak nie.
Film wybitnie zły we wszystkim co robi. Zaczynając od obecnego w niemalże każdej scenie rasizmu, który wręcz kłuje w oczy, poprzez absurdy na poziomie uranu ukradzionego ze szkoły i noszonego w plecaku, (pomijając inne farmazony naukowe które wyśmieje nawet osoba która ukończyła tylko 6 klas podstawówki) a skończywszy...
więcejUwielbiam filmy o podróżach w czasie czy o innych wymiarach, ale nie należę do tych co lubią analizować błędy fabularne.
Ten film mi się podobał, chociaż nie przepadam za filmami gdzie na ekranie jest za dużo Afroamerykanów. Nie chodzi mi tu o rasizm tylko oni mają swoją specyficzna kulturę, sposób bycia. Z jakiegoś...
Hej
Oglądam aktorów i wszyscy są czarni. Czyżby kolejna produkcja o poprawności politycznej?
Znając ostatni poziom Netflixa kolejna szmira.
Ja boję się obejrzeć z myślą o oszczędzaniu swojego cennego czasu.
Film strasznie cienki w swoim gatunku gdzie według mnie twórcy skupili się tylko na pokazaniu równości politycznej a nie na głównym temacie czyli o podróżach w czasie (na plus tylko Cameo z Michael J.Fox)